sobota, 17 sierpnia 2013

Rolkowy półmaraton!

Jak się czuję? CUDOWNIE! Szybko piszę post z uśmiechem na twarzy! Tak jak wczoraj sobie zaplanowałam 21km na rolkach przejechane!
Miałam od poniedziałku biegać, jednak po 15 minutach strasznie źle się czułam. W zamian za to rolkuję. Prawie co dzień i nie zamierzam przestać.

Dzisiaj endomondo pokazało, że



 33 km/h na rolkach - coś pięknego!

Czwartek i piątek prezentowały się następująco:



Nie wiem kto wymyślił rolki ale ta osoba miała świetny pomysł.


8 komentarzy:

  1. Imponujące i zarazem zachęcające:)

    Może czas o nich pomyśleć:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytam już kolejny wpis o rolkach. Aż do nich zatęskniłam. Kiedyś smigałam, teraz mam obawy i nie czuję się pewnie. Ale gratuluję tylu kilometrów :)

    OdpowiedzUsuń
  3. WooooooW!! Jesteś niesamowita!! Podziwiam takich ludzi! Ja sobie na wrotkach śmigam sporadycznie, ale bardziej dla fanu:D za to kocham biegać:P

    OdpowiedzUsuń
  4. żebym ja tak mogła jeździć i niczym się nie martwic mianowicie tym że się zabije na rolkach bo narazie kiepsko mi idzie:(

    OdpowiedzUsuń
  5. świetny blog :) zapraszam do obserwowania i komentowania http://alex-faashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj tak, rolki są cudowne! Tak samo dziękuję osobie, która je wynalazła :D A Tobie gratuluję tak dalekich dystansów!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak tylko wrócę do domu, wybieram się na rolki! :D Świetny dystans!

    OdpowiedzUsuń
  8. I <3 Rollki :) Muszę je odkopać, póki trwa sezon. Zainspirowałaś mnie!!! Dziękuję :-*

    W wolnej chwili zapraszam do mnie na

    lavidaesmentolada.blogspot.com

    Pozdrawiam, Anabel :-*

    OdpowiedzUsuń